Tytuł: Słodko-gorzki sen
Anime/Manga:
Haikyuu!!
Rodzaj: miniaturka
Pairing:
KageyamaxHinata
Uwagi: Rozterki Hinaty.
Jest jak słońce.
Ciepłe, promienne. Takie nad ranem, gdy nie chce się jeszcze
wstawać. Otula cię, głaszcze, mówi że wszystko jest piękne i że wszystko będzie
dobrze. Sprawia, że wierzy się w rzeczy niemożliwe, uszczęśliwia i daje
nadzieję.
To uczucie. Te najpiękniejsze.
Towarzyszy mi zawsze, kiedy jesteś blisko. Moje usta się
uśmiechają, a oczy błyszczą, kiedy słucham twojego głosu czy śmiechu. Jest jak
muzyka, jak przyjemna melodia. Twoja obecność mnie uspokaja. Kołysze jak lekki
wietrzyk. Oddycham spokojnie, bo jesteś obok.
Nawet jeśli na mnie nie patrzysz.
Mam cię na wyciągnięcie ręki, a pod sobą przepaść
niepewności.
Zimna rzeczywistość budzi mnie ze snu, którym próbuję żyć.
Ta droga donikąd nie prowadzi.
Zaciskam powieki, by jeszcze przez chwilę się oszukiwać.
Tracę grunt i już nic nie wiem.
Krzyczę. Codziennie, głęboko wewnątrz siebie.
Przecież to takie głupie. Takie nielogiczne. Takie bez
sensu.
To boli, to tak cholernie boli.
Niby rozumiem, ale nie chcę się z tym pogodzić.
Sięgam do klatki piersiowej, w której tłucze się cierpiące
serce i pytam siebie - dlaczego tak się katuję?
Nie mam jak się uwolnić z uczucia, które mnie przytłacza.
Może dlatego, że jest takie piękne i ciepłe?
Zapomniane. Chciałbym móc się nim cieszyć ponownie. Może to
jest powód. Tylko trochę źle wybrałem…
Chociaż… czy miałem wybór?
Dlaczego karmię się każdą wspólną chwilą, dlaczego ich
wyczekuję, na gwałt po nie sięgam, byle tylko coś przeżyć?
Cokolwiek przeżyć.
Codziennie pytam się, czy gdybyś wiedział, to czy coś by się
zmieniło?
Boję się. Boję się, że stracę możliwość doświadczania tych
chwil, kiedy ty jesteś tak bardzo nieświadomy. Bo czy dotykałbyś mej dłoni w
taki sam sposób, gdybyś wiedział, że pali to moją skórę? Czy mówiłbyś mi te
same rzeczy, gdybyś wiedział, że serce mi szybciej bije? Czy chciałbyś mnie
wtedy tak często widzieć, rozmawiać?
Jestem prawie pewny, że nie.
I nie byłoby to aktem twej złośliwości czy zdegustowania.
Tylko współczucia i żalu. Niepewności, jak ze mą teraz
postępować. Widziałbyś to za każdym razem w moich oczach i stopniowo odsuwał.
Bo to przecież byłoby jedyne wyjście.
Bo nic za to nie możemy, że jesteśmy inni. Nic nie zmieni
tego, czego pragną nasze ciała. Taka magia nie istnieje.
Ale gdyby jednak…
…chciałbym być tym, kogo mógłbyś pokochać. Bo dałbym ci
wszystko. Naprawdę wszystko.
Nie czekam na dzień w którym to przestanie boleć. Może
przyjdzie sam, może nigdy nie nadejdzie.
Ale nie szkodzi.
Może dla tych kilku chwil warto.
Dla tych kilku promieni słońca. By nie zapomnieć.
Pozwól, że będę milczeć sobie jeszcze trochę, dla tej
namiastki szczęścia.
...
Mały przerywnik;) Nie iGRAJ się pisze
Jezuu!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, czytałam wszystkie twoje opowiadania z Haikyuu i czekam na więcej! To właśnie od twojego bloga zaczełam przygodę z Yaoi i z takimi opowiadaniami szybko jej nie skończe. Jesteś wielka. Dzięki za to że piszesz :*
O-ha-yo Kiężniczko,
OdpowiedzUsuńŚwietna miniaturka, zawarłaś tu tak wiele sprzecznych emocji, po prostu pięknie napisane.
Czekam z niecierpliwością na "nie iGRAJ ze mną".
Tradycyjnie BUZIAKI,DUUUŻO WENY I MOCNE PRZYTULASKI DLA NASZEJ, CUDOWNEJ, JEDYNEJ OHIME-SAMA
;3♡♡♡
OdpowiedzUsuń