poniedziałek, 3 października 2016

Słodko-gorzki sen



Tytuł: Słodko-gorzki sen

Anime/Manga: Haikyuu!!

Rodzaj: miniaturka

Pairing: KageyamaxHinata

Uwagi: Rozterki Hinaty.

Jest jak słońce.
Ciepłe, promienne. Takie nad ranem, gdy nie chce się jeszcze wstawać. Otula cię, głaszcze, mówi że wszystko jest piękne i że wszystko będzie dobrze. Sprawia, że wierzy się w rzeczy niemożliwe, uszczęśliwia i daje nadzieję.
To uczucie. Te najpiękniejsze.
Towarzyszy mi zawsze, kiedy jesteś blisko. Moje usta się uśmiechają, a oczy błyszczą, kiedy słucham twojego głosu czy śmiechu. Jest jak muzyka, jak przyjemna melodia. Twoja obecność mnie uspokaja. Kołysze jak lekki wietrzyk. Oddycham spokojnie, bo jesteś obok.
Są piękne. Te wszystkie wspólne chwile.
Nawet jeśli na mnie nie patrzysz.
Mam cię na wyciągnięcie ręki, a pod sobą przepaść niepewności.
Zimna rzeczywistość budzi mnie ze snu, którym próbuję żyć. Ta droga donikąd nie prowadzi.
Zaciskam powieki, by jeszcze przez chwilę się oszukiwać.
Tracę grunt i już nic nie wiem.
Krzyczę. Codziennie, głęboko wewnątrz siebie.
Przecież to takie głupie. Takie nielogiczne. Takie bez sensu.
To boli, to tak cholernie boli.
Niby rozumiem, ale nie chcę się z tym pogodzić.
Sięgam do klatki piersiowej, w której tłucze się cierpiące serce i pytam siebie - dlaczego tak się katuję?
Nie mam jak się uwolnić z uczucia, które mnie przytłacza. Może dlatego, że jest takie piękne i ciepłe?
Zapomniane. Chciałbym móc się nim cieszyć ponownie. Może to jest powód. Tylko trochę źle wybrałem…
Chociaż… czy miałem wybór?
Dlaczego karmię się każdą wspólną chwilą, dlaczego ich wyczekuję, na gwałt po nie sięgam, byle tylko coś przeżyć?
Cokolwiek przeżyć.
Codziennie pytam się, czy gdybyś wiedział, to czy coś by się zmieniło?
Boję się. Boję się, że stracę możliwość doświadczania tych chwil, kiedy ty jesteś tak bardzo nieświadomy. Bo czy dotykałbyś mej dłoni w taki sam sposób, gdybyś wiedział, że pali to moją skórę? Czy mówiłbyś mi te same rzeczy, gdybyś wiedział, że serce mi szybciej bije? Czy chciałbyś mnie wtedy tak często widzieć, rozmawiać?
Jestem prawie pewny, że nie.
I nie byłoby to aktem twej złośliwości czy zdegustowania.
Tylko współczucia i żalu. Niepewności, jak ze mą teraz postępować. Widziałbyś to za każdym razem w moich oczach i stopniowo odsuwał. Bo to przecież byłoby jedyne wyjście.
Bo nic za to nie możemy, że jesteśmy inni. Nic nie zmieni tego, czego pragną nasze ciała. Taka magia nie istnieje.
Ale gdyby jednak…
…chciałbym być tym, kogo mógłbyś pokochać. Bo dałbym ci wszystko. Naprawdę wszystko.
Nie czekam na dzień w którym to przestanie boleć. Może przyjdzie sam, może nigdy nie nadejdzie.
Ale nie szkodzi.
Może dla tych kilku chwil warto.
Dla tych kilku promieni słońca. By nie zapomnieć.
Pozwól, że będę milczeć sobie jeszcze trochę, dla tej namiastki szczęścia.

...
Mały przerywnik;) Nie iGRAJ się pisze

3 komentarze:

  1. Jezuu!
    Jesteś niesamowita, czytałam wszystkie twoje opowiadania z Haikyuu i czekam na więcej! To właśnie od twojego bloga zaczełam przygodę z Yaoi i z takimi opowiadaniami szybko jej nie skończe. Jesteś wielka. Dzięki za to że piszesz :*

    OdpowiedzUsuń
  2. O-ha-yo Kiężniczko,
    Świetna miniaturka, zawarłaś tu tak wiele sprzecznych emocji, po prostu pięknie napisane.
    Czekam z niecierpliwością na "nie iGRAJ ze mną".
    Tradycyjnie BUZIAKI,DUUUŻO WENY I MOCNE PRZYTULASKI DLA NASZEJ, CUDOWNEJ, JEDYNEJ OHIME-SAMA

    OdpowiedzUsuń